wtorek, 20 maja 2014

Gem, set, mecz.

     Wielkimi krokami zbliża się Wielkoszlemowy turniej na paryskich kortach ziemnych. French Open 2014. Roland Garros.
     Kim był Roland Garros?
     Był francuskim lotnikiem. Pilotem myśliwskim z okresu pierwszej wojny światowej. W latach 20. jego nazwiskiem zostały nazwane korty tenisowe w Paryżu.
     W tym jakże ważnym turnieju weźmie udział kilku Polaków. Jednak jakie są ich realne szanse?
     Jerzy Janowicz.
     Zawodnik ten nie wygrał meczu od połowy lutego. Może Nas zaskoczyć i pokazać wyśmienitą formę na kortach Rolanda Garrosa? Oczywiście! Ten chłopak talent, co prawda nie jest to Roger Federer, czy Novak Djokovic, ale jest bardzo zdolny, ma warunki do dobrej gry. Potrzeba mu tylko... trochę więcej doświadczenia. Jestem pewna, że kiedyś mógłby być numerem 1 światowego rankingu tenisowego WTA, wystarczyłoby trochę więcej skupienia i zimnej głowy w końcówkach setów.
     Łukasz Kubot.
     Zwycięzca w grze podwójnej w Australian Open 2014 wraz z Robertem Lindstedtem. Już pokazał, na co go stać w deblu. Czy teraz udowodni, że potrafi również coś osiągnąć solo? Oby! Trzymam za niego kciuki!
     Agnieszka Radwańska.
     Co ta dziewczyna zrobiła w Barcelonie... Sama wywalczyła Polsce awans do ligi światowej. Pełen szacunek. Ostatnie jej mecze pokazały, że jest w bardzo dobrej formie. I tak trzymać! Agnieszka jest moją faworytką, co do wygranej. Dlaczego? Bo wierzę, że potrafi pokonać Wiliams, Sharapovą, Li Na, Cibulkovą... Jest świetna. Teraz musi tylko pokazać Światu, do czego jest zdolna. Bo przecież nie zajmuje trzeciego miejsca w światowym rankingu za ładne oczy.
     Teraz obcokrajowcy.
     Jak spisze się Rafael Nadal?
     Finał turnieju w stolicy Włoch pokazał słabości Hiszpana. Novak pokazał dominację na włoskim korcie. Jednak nie był to jednostronny mecz. Nadal walczył. I za to należą mu się wielkie brawa!
     Roger Federer?
     Pomimo wieku spisuje się bardzo dobrze. Zobaczymy, z jaką formą przyjedzie do stolicy mody.
     Czas na kobiety.
     Serena Wiliams?
     Zapewne jest stawiana przez wielu na faworytkę, ale wiemy, jak to bywa z faworytami. Często nie radzą sobie z wywieraną na nic presjom. Jak będzie z Sereną? Sądzę, że jest profesjonalistą i zamelduje się w, co najmniej, półfinale.
     Maria Sharapova?
     Można by nazwać ją mistrzynią kortów ziemnych. Jak będzie we Francji? Pokaże, że potrafi wrócić do czołowej trójki? Mam nadzieję, że zaprezentuje tenis na swoim najwyższym poziomie. Chcę oglądać jak najwięcej walki na paryskich kortach Rolanda Garrosa.
     A może ktoś inny zaskoczy wielką formą i zgarnie tytuł mistrzowski?
     Lubię niespodzianki, więc liczę, że nie okaże się to być nudny turniej. Czekam na zwroty akcji, emocje do ostatniej piłki. Czekam na wielkie widowisko, o które z pewnością postarają się nasi polscy tenisiści. Wierzę w ich możliwości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz